fot.PL
Po przeliczeniu głosów ze wszystkich 135 obwodowych komisji wyborczych kandydat KW Sojuszu Lewicy Demokratycznej Wojciech Konieczny wygrał wybory do Senatu w Częstochowie. - Jestem trochę zaskoczony, choć wykonaliśmy bardzo dużo pracy w kampanii wyborczej. Dlatego nie mogę powiedzieć, że nie czułem szansy - mówi Wojciech Konieczny, zawodowo lekarz i dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. - Cieszy też fakt, że pokonałem dwukrotnego senatora i godnego kontrkandydata Artura Warzochę. To duży sukces dla mnie, ludzi, którzy współpracowali ze mną w czasie kampanii, a także tych, którzy mnie poparli.
Spośród 112 tys. 587 ważnych głosów Wojciech Konieczny otrzymał ich 49 tys. 261. Na Artura Warzochę z PiS głosowało 43 tys 893 osoby. Ostatni z kandydatów do Senatu Krzysztof Świerczyński (KWW Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy) otrzymał 19 tys. 433 głosy.
Wojciech Konieczny, przewodniczący Polskiej Partii Socjalistycznej, radny sejmiku śląskiego, z zawodu lekarz, specjalista neurolog z 25-letnim stażem pracy, od przeszło sześciu lat dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, na start w wyborach parlamentarnych zdecydował się m.in. ze względu na fatalną sytuację w służbie zdrowia. - Pracuję dla częstochowian i częstochowianek od wielu lat, ale uważam, że to za mało - mówił w trakcie kampanii wyborczej. - Wiemy, że problemy służby zdrowia wykraczają poza szpital, Częstochowę, województwo śląskie. To polskie problemy. Jeśli nie rozwiążemy ich w Sejmie lub w Senacie, będą albo narastać, albo nastąpi stagnacja, która doprowadzi do wielkiego kryzysu. Będę senatorem, ale też dyrektorem szpitala, lekarzem. Będę chciał wciąż znać problemy częstochowian i częstochowianek i je rozwiązywać. Za dużo jest zdrowia w rękach zawodowych polityków. Nic to nie daje i trzeba to zmienić.
Źródło: własne |